HISTORIA BKKK
Sensei Andrzej Litwin 3 dan – Główny Instruktor
Karate trenuję od 1977 r., treningi rozpoczął wspólnie z bratem Mirosławem w Lidzbarku Warmińskim. Od najmłodszych lat pasjonował się sportem. Karierę rozpoczął od pływania i te umiejętności pożytkował w ratownictwie wodnym, a pasja do pływania, nurkowania, żeglowania trwa do dziś. Była dwuletnia przygoda z boksem, od drugiej klasy liceum ogólnokształcącego karate kyokushin.
Pierwszym trenerem sensei Andrzeja był Jan Harhaj, pochodzący z Pasłęka (obecny starosta Lidzbarski), który trenował wówczas u dr. Józefa Włodarskiego. Kontakt z wieloma wybitnymi szkoleniowcami w tamtych latach: Andrzejem Drewniakiem (Kraków), Józefem Włodarskim (Pasłęk), Januszem Gutowskim, Markiem Drożdżowskim (obaj z Warszawy), śp. Aleksandrem Płyszewskim (Elbląg) pozwoliły na starty w zawodach oraz były motywacją do kursów instruktorskich.
W 1982 sempai Jan Harhaj pozostawia karate i zajmuje się firmą budowlaną. Od tego momentu sensei Anrdzej pracuje jako instruktor. Na zajęcia do Lidzbarka zaczyna przyjeżdżać coraz więcej osób z Bartoszyc. W 1991 r. zostaje podjęta uchwała klubu o założeniu filii w Bartoszycach. Sekcja dynamicznie rozwija się i jest coraz więcej chętnych, a do działalności włączają się rodzice i pełnoletni członkowie klubu. W 2000 r. zostaje uchwalony statut i Bartoszycki Klub Kyokushin Karate zostaje zarejestrowany w Sądzie Okręgowym w Olsztynie. Klub rozpoczyna szeroką współpracę z Polskim Związkiem Karate (otrzymuje licencję), Urzędem Wojewódzkim, Urzędem Miasta, Starostwem Powiatowym, Warmińsko-Mazurską Federacją Sportu, Wyższą Szkołą Policji w Szczytnie. Zarząd otrzymuje pomieszczenia na biuro przy ulicy Hubalczyków 2, w którym prowadzona jest pełna księgowość i sprawy organizacyjne klubu.
Najlepsi zawodnicy klubu: Krzysztof Szczepański, Jolanta Mazur, Jarosław Kwaśniewski, Rafał Czerniewski, zaliczają kursy instruktorskie. Wielu zawodników kończy szkolenia pedagogiczne. Dzięki czemu otwierane są filie w Korszach, Bisztynku i Barcianach.
Sensei uważa, że ważną sprawą szkoleniową są obozy sportowe, których zorganizował około 50 zimą i latem. Na obozy są zapraszani najlepsi sensei z całego kraju: Eugeniusz Dadzibug 5 dan (Sosnowiec), Jacek Czerniec 5 dan (Lublin), Izabela Sularz 3 dan (Lublin), Norbert Bogdański 3 dan (Siedlce), Ilona Mroczkowska 2 dan (Siedlce), Roman Woźniak 5 dan (Krosno), Remigiusz Karpiński 5 dan (Ełk), Dariusz Bielski 2 dan (Świnoujście), Paweł Pędziński 2 dan (Chełm), Wojciech Radziewicz 3 dan (Opole), Marek Wieczorek 3 dan (Olsztyn). Od wielu lat głównym szkoleniowcem obozów jest Wiesław Gwizd 5 dan (Tarnów). Obozy są kolejno organizowane we Włodowie, Zakopanem, Ustroniu Morskim i od 2003 r. w sercu Bieszczad – Solinie.
Kluby Lidzbarski i Bartoszycki od początku swojej działalności uczestniczą w rywalizacji sportowej. Na 240 klubów zrzeszonych w PZK należą do ścisłej czołówki. Sesei Andrzej wychował wielu wybitnych zawodników, w tym sześciu członków Kadry Narodowej, wice mistrzów Europy, mistrzów Polski, okręgu i województwa. Jego podopieczni indywidualnie i drużynowo zwyciężali w najważniejszych zawodach. Aktualnie BKKK jest drużynowym Mistrzem Województwa. Za swoją działalność sportową sensei był wielokrotnie nagradzany przez Ministerstwo Sportu, władze wojewódzkie i miejskie. Jednak najcenniejszą nagroda jest medal otrzymany z rąk samego twórcy karate kyokushin Masutatsu Oyamy. W 1993 r. w Katowicach sensei został także doceniony przez inne organizacje sportowe i państwowe: złotą odznaką za zasługi dla TKKF, złotą odznaka za zasługi dla WOPR, medal za zasługi dla LOK, medal za zasługi dla PSP. Wielokrotnie uznany „najlepszym trenerem” regionu przez: Kurier Lidzbarski, Gazetę lidzbarską oraz Kapitułę Sportu powołana przez Burmistrza Miasta Bartoszyce.
W wyniku podziałów organizacyjnych sensei Andrzej z gronem zawodników o najwyższych stopniach wtajemniczenia podejmują decyzję (listopad 2010) o przejściu do struktury NPO WKO Shinkyokushin, obierając za BC shihan Wiesława Gwizda 5 dan z Tarnowa. Jest to strzał w dziesiątkę ! Organizacja prężnie działa w 92 krajach na całym świecie, a w Polsce w 150 klubach. Dynamiczny rozwój shinkyokushin oraz poziom organizacyjny gwarantuje wspaniałą przyszłość dla obecnych i następnych pokoleń zawodników.
Największym marzeniem sensei Andrzeja jest medal Mistrzostw Świata któregoś z wychowanków.